wtorek, 20 stycznia 2015

Bez tytułu.

W mojej pracowni pachnie pomysłami.. Poprzestawiałam sobie nieco, pojeździłam z meblami.. Jest mi teraz dobrze. U siebie samej dobrze. W mojej przestrzenii.. Ikona od Izy znalazłą swoją Przystań.
Dużo się u mnie dzieje i nie nadążam, a mojaPrzyjaciółka mówi, że nie muszę:) Ulga! Zobaczyć swoje słabe strony i nie zwariować:) Podnieść się, otrzepać kolana i ruszamy dalej..

Szyję na lekach przeciwzapalnych. Moje nadgarstki są pracowite:) Ale ja nie o bólu..
Ćwiczę radość z rzeczy najprostszych.. Kubka z gorącą kawą, widokiem za oknem, perspektywą wiosny, uśmiechem Pani w sklepie.. Nieustająca nauka.. Chwilami chodzę na wagary..

O mnie dosyć, moje twory też pragną swoje oblicze pokazać:

Rudawki, rude poduszki, które powstały w ostatniej chwili:


A żonkile jak skoki o tyczce:) Długie i uśmiechnięte:)


Poduszka "Ring" - Izowa inspiracja! :)


                                             A ku Walentynkom "Serca w Objęciu".


I tym pozytywnym akcentem pozdrawiam Was Drodzy!

4 komentarze:

  1. Kasiu wytworki cudne i takie "od serca" :)
    Twórz dalej, ale się nie przeforsuj!
    Ja na urlopie odpoczywam, ładuję bateryjki i nadrabiam twórcze zaległości ;)

    Pozdrawiam ciepło i wiosennie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolciu, dziękuję za ciepłe słowa i serdeczność. Odpoczywaj Kochana, ładuj baterie i działaj w swoich wytworach, bo są Twoje, jedyne i Piękne!
      Pozdrawiam Karolko:))))

      Usuń
  2. Kasia, twórczą jesteś niesłychanie. Piękne. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza! Wciąż bardzo i pięknie Ci dziękuję:) Mam Piękne w Tobie dopingowanie..

      Usuń