wtorek, 30 sierpnia 2016

Pachnie jesienią

Znajomy Pan widząc mojego męża, zapytał mnie: To Pani syn? Załamka! Źle ze mną? A może z Tym Panem? Jakieś okulary chyba miał nieprzemyte:) Botoksu nie uprawiam i może to w tym problem? :)
Przypatrywałam się swojemu ryjkowi w lustrze (niezbyt długo) i żeby aż tak.. E tam!

z ważniejszych spraw, czarno-białe mi się spodobało bardzo:




Już mocno pachnie jesienią..

niedziela, 28 sierpnia 2016

Upalne minky:)

Upał zabiera mi siły.. Mój organizm nie lubi takiej pogody.. Łażę, piję dużo wody i w jakiś sposób czekam na koniec bezdechu.. Zadowolona jestem, że udało mi się uszyć kocyki minky dla bliźniaków. Minky jest cudne, miękkie, przesympatyczne, ale nie w szyciu. Szycie i życie ułatwiłam sobie dodatkową stopką do tego rodzaju tkanin i faktycznie pomoc wielka!

Pieski w połączeniu z miętą. Moim zdaniem rewelacja!


I zakochane myszki z serduszkowym minky. Słodkie!












Miłek też kocha minky:)

niedziela, 21 sierpnia 2016

Nieco o praniu..

Popijam kawę w glinianym kubku.. Wokół cisza przerywana chwilami pracą pralki. Bardzo dużo piorę. Wydaje mi się, że cały czas piorę. Nieustanna walka z ciuchami i innymi tkaninami. I chyba nigdy nie będę na tzw. bieżąco. A niech tam! Pozytywnie doświadczona po opiece nad synkiem Znajomych. Piękny, młody Człowiek, który dzielnie nocował bez rodziców w naszym domu.

Oprócz prania - szyję.. Mało, ale jednak. Dla sióstr powstały poduszki sowy:



Dzieci uwielbiają miękkie,  przytulne minky.

Przytulnej niedzieli Nam Wszystkim moi Drodzy!