niedziela, 28 września 2014

Z daleka nabiera się dystansu..

Mój odpoczynek i dieta warzywno-owocowa, oczyszczająca dobiegły końca. Czas jak na karuzeli, szybki, nie do uchwycenia.. Pogodę miałam wspaniałą, dużo miłych wspomnień, ludzie, przyroda, marsze w słońcu i jeden całkiem mokry:) Odpoczęta wracam do siebie w okolicach Szczytna i już za kilka chwil biorę się do realizowania swoich pomysłów.. Stęskniłąm się za tworzeniem:)

I kilka migawek z mojego pobytu:

Moja 14dniowa chata..


 i muchomory tuż przed nią..


14 dni na owocach i warzywach:)


Dom do góry nogami w Szymbarku.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz