wtorek, 6 października 2015

To Coś:)

Niesamowicie Piękna Niedziela! Przede wszystkim w Ludzi! 
Spotkanie ze Znajomymi po latach serdecznie mnie przytula i uciesza:)
Patrzeć, jak Ludzie nie stoją w miejscu, tylko próbują kroczyć swoją drogą.. Piękne!
Ciocia z Wujkiem, Basia z Adasiem, Weroniką i Olcią, Ewcia z Antkiem:)
Rodzina jest jak mafia! :)
Antoszek tak pięknie rośnie! 
Możliwość spotykania się wcale nie jest niestety taka oczywista, szczególnie przy dzisiejszej dostępności do innych komunikatorów międzyludzkich.
Dostaję niekiedy jeszcze papierowe listy od znajomej. Zdarza mi się odpisać. Kupiłam niedawno papeterię i pokazałam Jakubowi, mówiąć: - "Synu, oto papeteria na której pisze się listy. Zapamiętaj proszę to, bo niedługo tylko w skansenach będą wspominki".




Przytulny Jamnik czeka do jutra na swoją właścicielkę:)

Jest stworzony na wymiar z lnianych i bawełnianych materiałów.



I w towarzystwie sowy - poduszki dla małej dziewczynki:) Poduszka jest z kieszonką, w której młode dziewczę bedzie mogło trzymać swoje skarby!



Nie jest jeszcze wypełniona, ale to nastąpi za chwilę:)


 Dużo osób mówi, że moje prace mają "TO Coś", a ja się bardzo cieszę:) I jestem duma. 
Przekłada się to niestety na czas tworzenia, bo moje uszytki powstają nie taśmowo..
Trochę mnie to martwi, bo chcę robić więcej, ale czas i serce, które "wkłdam" w uszyte przedmioty są nie do pogonienia:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz