wtorek, 19 sierpnia 2014

Decoupage, czyli nieco dawne dzieje..

Jakiś czas temu bawiłam się decoupagem.. Fajna, bardzo przyjemna zabawa i cieszę się, że jest w jadłospisie moich umiejętności. Znalazłam w okolicach Krakowa galerię, sklep z pamiątkami.. I tam przede wszystkim wędrowały moje prace. Ku wspomnieniom odszukałam kilka zdjęć i dzielę się nimi z Wami:) Poza tym serdecznie pozdrawiam i ogłaszam, że dzisiaj znaleźliśmy w lesie pierwszego borowika:) Mam nadzieję, że to nie szatan, bo szkoda mi byłoby jednak. Blogowanie zaczyna mi się nawet podobać:)

Wracając do decoupagu:)

Efekt pracy "dobrych kilku chwil":)


Sama się zadziwiłam, że tyle chlebaków zrobiłam:)


I kilka zdjęć, za jakość których proszę o wyrozumiałość, ale to były dawne początki. Kliknięcie zdjęcia zrobionej przeze mnie rzeczy graniczyło z cudem:) Tak było kiedyś.. Na szczęście!:))))












Arystoteles na tuż pomalowanej szafce:)




2 komentarze:

  1. Kochana! Witaj w blogosferze :)))
    Będę Cię tu podglądać ;)
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za powitanie Karolino:) Do zerknięć zatem:))

      Usuń