środa, 22 lipca 2015

Chwilami muszę sobie przypominać o oddychaniu:)

Czy Ktoś podkręcił sprężynę świata? :)))

Tempo i temperatura życia ostre, jak niektóre papryczki:)

Dzika Kotka podrzuciła do garażu małego kocurka. Piękny, mruczący, wdzięczny, przytulawka. Za kilka dni pojawiła się z następnymi.. Podarowała Trzy maleńkie koty. Przerażona zadzwoniłam do mojej Ulubionej Pani Weterynarz Asi. Ku pocieszeniu dowiedziałam się, że kocurki są bardzo sprytne, wybierają dobre domy dla swoich kotków. Cudownie! Tylko co z Tym szczęściem robić???

Dla jednego maleństwa znalazłam Cudowny Dom i Wspaniałą Osobę!

Pozostała dwójka też ma już swój dom, dobry dom, nie idealny, ale myślę, że prawdziwy bardzo:)

Mój czyli:)))


Czy Ktoś z Was miałby serce je rozłączyć? Nie sądzę:)))
Bielszy to Facet, Ona jego odwrotność.

Została Ich Piękna Mama. Zdjęcia nie mam. 
Niedługo będzie wysterylizowana.
Może Ktoś chciałby zaprzyjaźnić się z Cudowną Kocicą?

I tak oto "mam" pięć kotów i dwa psy.

Chyba kozy mi tylko brakuje:)))))))



Obok kociego świata:


Do domu zaprosiło mi się dzikie wino (kilka dni nie zamykałam okna).

Roślinność też lubi gościnę widzę:)

I trwają lawendowe zbiory:


Pachnie piękne!

Szyję małe, lniane woreczki. 
Pokażę je nieco później.

Niedługo Jarmark. 
1 sierpnia zapraszam do Szczytna.
Będę ze swoim tworzeniem.





1 komentarz:

  1. wiedziały do kogo przyjsc:)))) ale naprawdę aż żal je rozdzielic:))))co tu kryć będą miały dobrze:) Kotka obserwowała Wasz dom:))

    OdpowiedzUsuń