Jest parę rzeczy, które bardzo bym chciała pokazać, ale są częścią prezentową i mają być niespodzianką.
Ale Słonia pachnącego lawendą z moich grządek przedstawię Państwu:
Nieco przysypiający (może odurzony intensywnym zapachem lawendy)?
Swoją drogą słyszałam, tylko nie pamiętam co to za kwiaty (lilie?), że wśród ich wielkiej ilości i intensywnemu zapachowi można zasnąć snem wiecznym:) Cóż za pachnąca śmierć..
Ale przecież Boże Narodzenie, to o narodzinach powinnam:)
Narodził się z szyszek i kawałka drewna bardzo minimalistyczy stroik.
Nie mam sumienia już nic więcj "dołożyć".
I przy tym stroiku chcę Wszystkim Wam złożyć życzenia:
Zdrowych, Spokojnych, Odpoczywających, Pachnących Choinką Świąt Bożego Narodzenia i nie tylko..
Jak najczęstszych spotkać z Uśmiechem:)
Marzeń Mienia i Spełnienia:)))
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz