Zawsze taka Mikołajowa skarpeta kojarzyła mi się z ogromną ilością prezentów i słodyczy w środku.. Nawet jeśli nie była zbyt duża w mojej wyobraźni mogła zmieścić czołg nawet:)
A wianki, zawieszki robiłam w tamtym roku. Ten akurat sprzedałam, ale posiadam jeszcze inny.
O właśnie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz