środa, 24 czerwca 2015

Truskawkowo, jamnikowo i pracowicie całkowicie.

Słodko. Truskawkowo. Konfitura z truskawek swojego wykonania. Och!


Na razie trzy słoiki, a raczej słoiczki. 
Zrobiłam z cukrem trzcinowym. Jeszcze inne wyszły. Truskawki z nutką karmelowego westchnienia.



Zerknijcie proszę, jaka cudaczną truskawkę miałam w zakupionych:)

I truskawkowe pyszności w zestawieniu z papryczkami. Dostałam taką sympatyczną buteleczkę oliwy z oliwek od Paulinki. Taki symbol, który mi przywiozła z Hiszpanii.
Jakżesz miło!


W szyciowym świecie nudą nie wieje. Zamówienia cierpliwie czekają swojej realizacji.

Powstał jamnik - poduszka dla młodej damy:)


Stanął sobie na truskawkowych pysznościach..



Mam nadzieję, że Dziewczynka będzie miała dobre i kolorowe sny w jamnikowym towarzystwie:)))






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz