Czas bycia z samą sobą nie do objęcia słowami..
Załoga zwierzęca bardzo obecna. Wczoraj Trzej Koci Panowie spali na łóżku Jakuba - tęsknią i czekają..
Moje psie towarzyszki oczywiście spały ze mną otulając mnie z każdej strony.
Za oknem przepiękna zima.. Choinki uginają się od śniegowych obciążeń.. Biało i przeźroczyście..
Na początku lutego mam operację ręki. Nie szyję od kilku dni i bardzo cierpię na niezrealizowaną potrzebę tworzenia.. Spróbuję techniki jednej ręki. Jak w kostce:)
A tak serio nie chce mi się chorować i nie mam na to czasu:))
Wczoraj piękny dla mnie koncert piosenek Leonarda Cohena w wykonaniu Michała Łanuszki.
Posłuchajcie proszę kawałek:
Pozdrawiam Was tutaj mnie odwiedzających i dziękuję, że Jesteście!
Dobrej reszty niedzieli i łagodnego wejścia w nowy tydzień:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz