Do sklepu zamiast wygodnie - maszeująco. Endorfin potrzebuję na okrągło:)
Po drodze pracowity dzięcioł organizował sobie posiłek. I leczył drzewo. Tak kiedyś uczono mnie w szkole. Na przepływającej obok wodzie kaczki. W ogródku przebiśniegi i krokusy. Obejrzałam swój budzący się ogródek. Koty towarzyszyły mi w obejściu. Miejsce po Gandalfinim puste. Asia mówi, że pewnie przyśle Kogoś na swoje miejsce:) Raczej nie odmówię, ale na razie jeszcze nie chcę!
Pobawiłam się ze Zwierzakami. Doskonała terapia:)))
Pstryknęłam kilka zdjęć "rzeczy" na zamówienie. Bocianowo będzie:
I kocykowo:
Przemiły i przesympatyczny kocyk "Mnky"
Wspaniały prezent dla niejednego maluszka:)
Ten akurat jest już zakupiony, ale zachęcam do zamawiania. Istnieje możliwość doboru różnych wzorów, kolorów..
Cena 65 zł.
Polecam i zapraszam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz