Jakiś czas temu bawiłam się decoupagem.. Fajna, bardzo przyjemna zabawa i cieszę się, że jest w jadłospisie moich umiejętności. Znalazłam w okolicach Krakowa galerię, sklep z pamiątkami.. I tam przede wszystkim wędrowały moje prace. Ku wspomnieniom odszukałam kilka zdjęć i dzielę się nimi z Wami:) Poza tym serdecznie pozdrawiam i ogłaszam, że dzisiaj znaleźliśmy w lesie pierwszego borowika:) Mam nadzieję, że to nie szatan, bo szkoda mi byłoby jednak. Blogowanie zaczyna mi się nawet podobać:)
Wracając do decoupagu:)
Efekt pracy "dobrych kilku chwil":)
Sama się zadziwiłam, że tyle chlebaków zrobiłam:)
I kilka zdjęć, za jakość których proszę o wyrozumiałość, ale to były dawne początki. Kliknięcie zdjęcia zrobionej przeze mnie rzeczy graniczyło z cudem:) Tak było kiedyś.. Na szczęście!:))))
Kochana! Witaj w blogosferze :)))
OdpowiedzUsuńBędę Cię tu podglądać ;)
Buziaki!!!
Dziękuję za powitanie Karolino:) Do zerknięć zatem:))
Usuń