Suszarka do grzybów od Anetki i Wojtka bardzo przydatna tego sezonu:)
Z lasu wracam z inną twarzą. Jaśniejszą, łagodniejszą.. W tym roku już nie krzyczę tak głośno i radośnie, kiedy znajdę grzyba. Tak cieszyłam się kiedyś głośno, że przyciągałam innych grzybiarzy. Teraz jestem ostrożniejsza! A co!
Kleżka powoli dochodzi do siebie. Byliśmy wczoraj w Olsztynie na kontroli i zdjęciu szwów. Za dwa miesiące ma mieć wyciągany drut z nogi. Jest taki piękny i wdzięczny!
Monika uśmiechnięta pięknie na widok lalki. Dla mnie radość wielka, kiedy Ktoś zadowolony i tak pięknie odbiera moje prace.
Najedzona przepysznymi maślakami pozdrawiam Was Kochani :)
P.s. Janusz Gajos skończył 76 lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz